No title

Na tej podstronie, przeznaczonej dla osób, które chciałyby mi pomóc w redagowaniu strony "czarniecczycy" będę zamieszczał plany dalszego rozwoju strony, zapotrzebowanie na materiały informacyjne, szczegóły techniczne i inne informacje.
Chodzi mi najbardziej o materiały zapisane w postaci plików "Dokument Microsoft Word 97" pisane czcionką z polskimi literami , (przepisywanie na komputerze zajmuje mi sporo czasu) - ewentualnie mogą być zapakowane(rar) , ale niekoniecznie.

Zdjęcia najlepiej przesyłać w formacie JPG w możliwie małej pojemności (50-100kB). Po obróbce i tak ją jeszcze zmniejszam. Zbyt duża rozdzielczość powoduje długie otwieranie się strony, co dla internautów z modemem jest nieco kłopotliwe. Z tego też względu zdjęcia na naszej stronie nie mają rewelacyjnej jakości.

Materiały filmowe raczej nie wchodzą w rachubę, gdyż zajmują zbyt dużo miejsca, a to mamy ograniczone do 12 MB. Kilkunastosekundowy filmik to 2-4 MB.
Opracowywanie zmian jest dosyć czasochłonne i sam nie poradzę sobie ze wszystkim.

Co jest potrzebne na obecną chwilę:
- brakuje informacji biograficznych ( biogramów) naszych nauczycieli i wychowawców,
  (sądzę, że powinniśmy oprócz biogramów nauczycieli związanych z naszą klasą umieścić również inne-    nauczycieli, którzy są legendą szkoły )
- obecne biogramy są skrócone, przydałyby się przedruki oryginalnych materiałów z "Księgi pamiątkowej" z roku    1995, 1997 i 2000.( i innych),
- brakuje informacji o losach wielu naszych kolegów i koleżanek, trzeba jakoś nawiązać z nimi kontakt.
- w "Archiwaliach" można umieścić o wiele więcej przedruków z wspomnianych wcześniej ksiąg pamiątkowych,    jak i z innych źródeł,
-jakość zdjęć naszych nauczycieli jest nieszczególna, ale przeskanowywałem je z książek, więc lepsza nie będzie.   Jeżeli ktoś posiada zdjęcia lepszej jakości - proszę o kontakt.

Może ktoś ma trochę czasu i mógłby przepisać najciekawsze rozdziały z Ksiąg pamiątkowych. Proszę o kontakt e-mailowy lub telefoniczny to uzgodnimy sobie kto i co mógłby przepisać.

Strona "Czarniecczycy" ze względów estetycznych jest pisana w niektórych miejscach czcionką ozdobną np.Lumos, Harry P). Jeżeli więc chcielibyście znać jej oryginalny wygląd należałoby powiększyć zasób czcionek w waszym komputerze. Postaram się udostępnić na tej stronie zestaw plików tych czcionek w sposób możliwy do ściągnięcia na wasze komputery (mniej zaawansowanym przypominam-pliki można przekopiować w katalog "Panel sterowania" plik "Czcionki") . Wykaz używanych czcionek:Courier, Arial, Arial Black, Lumos, Comic Sans MS, Lucida Console, Harry P., Tahoma, Terminal, Allegro BT, Brush Script BT, Bremen Bd BT. Mogę również wysłać te pliki e-mailem.

                  Jak już chyba zauważyliście strona jest systematycznie rozbudowywana, ale luk jest jeszcze wiele - przydałaby się jakaś pomoc. A może Andrzej Wałkowiecki - czy nie mógłby czegoś napisać, tak od siebie, jest przecież redaktorem w chełmskim radio Bon-Ton. Rozmawiałem również z Marysią Migielską - powiedziała, że też pomoże.
                  Odwiedzajcie systematycznie tę stronę - zmiany będę wprowadzał w miarę możliwości czasowych. Zazwyczaj robię to w niedzielę i w poniedziałek przesyłam na serwer.
               W dniu 21 lutego 2002 roku nawiązałem kontakt z p.Henrykiem Chwyć, który jest organizatorem corocznych spotkań czarniecczyków w Lublinie. Mam nadzieję, że zaowocuje to nowymi informacjami na naszej stronie.
             W dniu 4 marca 2002 roku Andrzej Wałkowiecki obiecał telefonicznie znaczną pomoc przy redagowaniu strony. Może uda się nawiązać współpracę z Dyrekcją liceum. W ramach ćwiczeń komputerowych można przepisać trochę tekstów z Ksiąg Pamiątkowych Czarniecczyków.
           Wziąłem się za nasze osobiste wizerunki. I okazuje się, że mam bardzo mało zdjęć swoich kolegów z ogólniaka. A te co są, mają niską jakość. Zadecydowałem jednak, że lepsze jakiekolwiek, niż żadne. Liczę, że ktoś się zlituje i przyśle lepsze fotografie.
           Ostatnio otrzymałem trochę zdjęć z okresu szkolnego od Mirka Zeidlera, za co bardzo dziękuję. Uatrakcyjniło to stronę "Foto-wspomnienia".
            W dn.04.04.2002 odbyliśmy z Krzesiem Stafińskim rekonesans do Janowca. Marysia Maśluch przyjęła nas bardzo gościnnie. Z wyboru miejsca na spotkanie jesteśmy bardzo zadowoleni. Okolica piękna, lasy, Wisła, ruiny zamku. Właściciel zajazdu uprzejmy, warunki wypoczynku bardzo dobre. Ustaliliśmy termin zjazdu na sobotę 15 czerwca 2002 roku. Szczegóły na stronie "Nasze spotkania".

           9 kwietnia br. otrzymałem odpowiedź na moje pismo do Dyrekcji I Liceum w Chełmie.
            Wicedyrektor - mgr Janusz Krzywicki (absolwent Liceum z 1965 roku) bardzo przychylnie przyjął propozycję nawiązania kontaktu. Bardzo się cieszę i liczę na współpracę. Pan Dyrektor zaprasza jednocześnie na stronę internetową www.1lo.chelm.pl . Oglądałem tą stronę - jest ładnie zrobiona i zawiera wiele informacji, które mogą również nas zainteresować. Część z nich wykorzystam na naszej stronie.Otrzymałem również propozycję odwiedzenia szkoły, z której napewno skorzystam i przywiozę trochę zdjęć oraz materiałów informacyjnych.
            Coraz częściej odwiedzają mnie koledzy ze szkolnej ławy, co sprawia mi wiele radości, jak również dzięki temu mogę uzupełniać luki informacyjne na naszej stronie. Na początku czerwca wpadł do mnie Rysio Gryc i trochę powspominaliśmy przy piwie.
            Od Marysi Migielskiej dowiedziałem się, że Ala Feldmus będzie na spotkaniu w Janowcu, co mnie bardzo ucieszyło. Brawo Ala !

11.06.2002
Już za kilka dni spotykamy się w Janowcu. Na tę okazję przygotowałem trochę zmian na stronie: przede wsystkim nową wersję strony głównej, nowy rozdział - "Ku pamięci"(przedruk biuletynu wydanego z okazji 70-lecia szkoły), nowy link w "Historii szkoły" - "Osiągnięcia szkoły", nowy link w "Nauczycielach" - "Publikacje nauczycieli", "Poczet dyrektorów" rozszerzyłem o zdjęcia obecnej dyrekcji, do "Dziejów sztandaru" dodałem wykaz pocztów sztandarowych i jeszcze parę drobiazgów. To wszystko będzie można zobaczyć w Janowcu na specjalnie przygotowanym komputerze. Pogoda ma być wspaniała, bryczki zamówione,ognisko i gril będzie - i co nam więcej potrzeba do szczęścia. Szkoda tylko, że niektórzy przestraszyli się konfrontacji z przeszłością. Przecież od chowania głowy w piasek nie ubędzie już nam latek. Dziękuję Mirkowi Zeidlerowi za e-mail z pozdrowieniami dla uczestników spotkania. Następna relacja i zdjęcia z Janowca - w "Kronice naszych spotkań".

16.06.2002
Spotkani w Janowcu przeszło do historii. Zdjęcia będą za kilka dni. Przybędzie również zdjęć z lat szkolnych, które dostałem od uczestników spotkania oraz trochę uzupełnię stronę "Lista klasy".

24.06.2002
Nie wyszły mi zdjęcia, niestety kupiłem uszkodzony film. Musiałem się mocno napracować na korektorze komputerowym, żeby coś wyszło. Efekt końcowy jest zadawalający, ale zdjęcia portretowe prawie wszystkie przepadły. Mogę więc tylko liczyć, że przyślecie mi takie zdjęcia pocztą. Jednak nawet te fotki, które umieściłem na stronie "Foto-kącik" pokazują wspaniały nastrój spotkania.

Powiększyłem trochę archiwum. Chciałbym aby tam znalazły się wszystkie publikacje dotyczące naszej szkoły.

            Nawiązał ze mną kontakt z p.Adam Cichowicz z I LO w Chełmie, współredaktor szkolnej strony internetowej. Może dzięki temu uzupełnię trochę informacji o szkole i jej nauczycielach.
           Jak widać zmieniłem trochę tło strony na bardziej profesjonalne. Co o tym myślicie?
          Po sprawdzeniu statystyki wejść na stronę wyliczyłem, że w tamtym roku odwiedzili naszą stronę internauci zagraniczni ( 73 wejścia) z conajmniej 8 krajów ( USA, Kanada, Australia, Finlandia, Japonia, Irlandia, Szwecja, Dania ). Szkoda tylko, że nie wpisali się do Księgi Gości.

Ostatnio usiłuję nawiązać kontakt z naszymi kolegami i koleżankami w celu uzupełnienia braków na stronie "Lista klasy". Ciężko mi to idzie. Dodzwoniłem się jakoś do kol.Krawczyńskiego i kol.Kilińskiej. W dalszym ciągu brak kontaktu z koleżankami : Baran, Klin, Harasymiuk, Kotorajczyk, Łuszczewską, Nowak.
W rankingu chełmskich stron internetowych na stronie www.chelm.biz jesteśmy na pierwszym miejscu.

Ostatnio trochę przekłamywała mi poczta i e-maile do mnie wysyłane mogły nie dojść. Ewenualnie podaję pocztę rezerwową :unitron@op.pl. Przepraszam i oczekuję na powtórzenie e-maila w przypadku braku mojej odpowiedzi.

Owocem ostatniego zjazdu klasowego są częste kontakty internetowe czarniecczyków. W związku z tym podaję mój nowy adres e-mailowy i zapraszam do towarzyskiej korespondencji. unitron@op.pl

         Jeszcze troche czasu , a odnajdziemy sie wszyscy. Ostatnio dostałem e-maila zatytułowanego "likwiduję białe plamy", który zaczynał się tak:
Czesc Zbyszku, gdyby nie Ala Baranówna /aktualnie Sopart/ pewnie dalej żylabym w nieświadomosci, ze brakuje czarniecczykom mojej fotki i wiadomości aktualnych. I tak to w myśl przyslowia .. pod latarnia najciemniej... /mieszkam od czasu ukonczenia szkoly do dzisiaj w Lublinie, a o zjazdach klasowych dowiedzialam sie z Dusseldorfu gdzie mieszka wlasnie Ala Baranówna!!!.....
i podpis - Anna Golc -Lisowska / z domu Nowak/
        No więc Alu, odezwij się i likwiduj dalsze białe plamy.
      A może ktoś jeszcze się znajdzie. Brakuje nam informacji o Basi Głuchowskiej-Sadowskiej, Gieni Klin, Halinie Łuszczewskiej, Wandzie Pieniążek I Ali Trylewicz.

No i Ala odezwała się. Przysłała informacje o sobie i parę zdjęć. Czekamy na dalsze odkrycia. Może po naszym spotkaniu w Chełmie znowu będę mógł uzupełnić naszą stronę.

Otrzymałem ostatnio sympatyczny e-mail , który postanowiłem opublikować:

Nie wiem czy mnie pamiętasz, takie chude, długie "coś" z tego samego rocznika, ale z klasy "C"od Pani prof. Franciszki Wojciechowskiej. Przeglądam strony Czarniecczyków i sama nie wiem, czy to oznaka starości, czy tetryczenie, ale odczuwam smutek, żal i zazdrość równocześnie. Co się stało z naszą klasą? Wy jesteście ciągle razem, chociaż, jak czytam, też los Was rozwiał po świecie... Nie rozumiem, przecież u nas też było tyle aktywnych ludzi... Czy naprawdę nikt nie został w Chełmie?

Mam serdeczną prośbę. Opublikujcie listy absolwentów z 1964 roku z pozostałych klas - "B", "C" i "D". Przecież to nasza wspólna "czterdziestka"... Może się ktoś odezwie? Nie chcę, abyś zrozumiał mnie niewłaściwie, nie chodzi mi o to, by się "wciskać" w Waszą zwartą grupę. (O ile mnie pamięć nie myli, to "Francuzi" nie kochali się w przeszłości mocno z "Niemcami"). Ale proszę, Zbyszku, bądź dobrym kolegą, może i u nas coś ruszy? Teresa Rokicka - Synowiecka

Otrzymuję sygnały od Was , z prośbą o pomoc w nawiązaniu kontaktów z dawnymi kolegami z innych klas, szczególnie starszych roczników. Jestem gotów pośredniczyć i ułatwić takie kontakty na tej stronie internetowej. Nie dysponuję aktualnie listami absolwentów , ale można je zdobyć w Liceum ,przypuszczam że nawet e-mailowo wchodząc na oficjalną stronę szkoły( www.1lo.chelm.pl ).Umieściłem więc na stronie głównej link "Szukamy się ..." , który przeznaczony jest dla poszukujących się czarniecczyków.

Nasze spotkanie wypadło fantastycznie. Trochę się bałem, bo to przecież nie widziało się człowieka 40 lat, nigdy nic nie wiadomo. Teraz jednak jestem już całkiem przekonany, że ten zjazd był nam potrzebny. Ci co nie przyjechali mogą tylko żałować. A niektórzy mieli przecież tak blisko, kilka czy kilkadziesiąt kilometrów. Ale cóż, widocznie mają jakieś swoje powody, wiek też swoje robi.
Wiem, że potem było jeszcze wiele spotkań, wzajemnych odwiedzin. Tworzą sie nowe pomysły na następny rok. Mirek Zeidler zaproponował odtworzenie "geografii" naszej klasy maturalnej tzn. gdzie, kto siedział. Już się za to wziąłem - tego jeszcze nie było.

           Ciągle jestem pod wrażeniem tragedii, która dotknęła nas wszystkich. 22 września zmarł nagle Andrzej Wakowiecki. Dostałem w związku z tym wiele e-maili , ale jeden poruszył mnie szczególne:
                  " Musze sie przed kims wyplakac..... padlo na Ciebie Zbyszku, bo ciagle siedzisz przed tym komputerem, rozsylasz dla nas wiesci......i tę Hiobową również.Przed chwilą ją przeczytałam i uwierzyć się nie chce w fakt oczywisty i jedynie pewny: żyjemy, spotykamy się, cieszymy się tym jak za dawnych lat, ale przychodzi ten moment jedynie pewny dla kazdego z nas - tym razem padlo na Andrzeja.Tak niedawno, trzy miesiące temu, mogłam Go uściskać po latach, jak się okazało po raz ostatni. Dzięki temu ma jeszcze jedną łzę po sobie - moją.Zbysiu, siedzę i płaczę sobie, nie wiem dlaczego, ale bardzo mnie to poruszyło. Ta nieuchronność zdarzeń to chyba jeszcze jeden powód, z którego nie zdawałam sobie sprawy do dzisiaj, dla którego warto nasze spotkania kontynuować.
              Zabraknie w nich naszego łagodnego, pogodnego, radosnego Obrzyma, mojego szkolnego kolegi, Twojego kolegi z jednej ławy - Andrzeja.
             Andrzeju, do zobaczenia w Niebiańskiej Klasie XI A, gdzie będziemy kontynuować to co robimy na tym łez padole, tymczasem żegnamy, Ania i zapewne reszta klasy."