MIROSŁAW DRZEWICKI
  
absolwent z 1984

ONE

i oto nadszedł czas
gdy musisz zrobić kolejny krok
a wokół ściany
a zewsząd wiatr
machając białą laską
wołasz o pomocną dłoń
lecz na szachownicy
pozostałeś sam
za czarnymi szkłami
dojrzałe łzy kuszą jak winogrona
wśród najeżonych dumą stref
zabrakło miejsca na uśmiech
                      i domek z kart.